Mrs Benzedine

Benzedrine · Wysłany: Śro 16:28, 11 Mar 2009 Temat postu:

czy ja wiem. kwestia tego, że ja chyba nie pokazuje mu tego za bardzo. bo nie zamierzam robić z siebei debila. neich on sie wysili

Malutka · Wysłany: Śro 20:30, 11 Mar 2009 Temat postu:

Benzedrine · Wysłany: Śro 21:27, 11 Mar 2009 Temat postu:

a ja już nic nie wiem. mam tego dość chce coś zmienić a nie wiem jak.

Malutka · Wysłany: Czw 16:34, 12 Mar 2009 Temat postu:

Benzedrine · Wysłany: Czw 16:52, 12 Mar 2009 Temat postu:

nie wiem jak. tu jest problem. musze go cyzmś zaskoczyć. zwykły flirt nie wchodzi w gre

Malutka · Wysłany: Czw 19:09, 12 Mar 2009 Temat postu:

Benzedrine · Wysłany: Czw 19:26, 12 Mar 2009 Temat postu:

a co byś chciałą wiedzieć na ten temat?

Malutka · Wysłany: Czw 19:28, 12 Mar 2009 Temat postu:

Ogólnie jak stoi wasza znajomość, jakim on jest człowiekiem itp.

Benzedrine · Wysłany: Czw 19:37, 12 Mar 2009 Temat postu:

znamy isę od lat 3. ostatnio mamy o wiele lepszy kontakt. Typowo koleżeński ,.wiemy o sobie podstawowe informacje (gdzie mieszkamy, kim są rodzice, rodzeństwo, muzyka, zainteresowania itp).
On. Hm... Trudne do powiedzenia. Zazwyczaj "zakłada maske". Zupełnei inny jest na codzień, przy kumplach, aco innego sma na sam cyz na gadu. Miły koleś, wie czego chce w życiu, pracowity, jednakże jako uczeń dość leniwy. Inteligentny, czsasem potrafi wymyślić w minute coś nad cyzm ja myślałabym pół dnia. Nie zamierzma gogloryfikować, o nie! Czasem bywa taki jak typowy facet - humorzasty, zgryźliwy.

Malutka · Wysłany: Czw 19:39, 12 Mar 2009 Temat postu:

To normalne, że przy kumplach jest trochę inny. Każdy taki jest. Tak już mają. Ale skoro chcesz go zaskoczyć, to musi być w nim coś, um... nie wiem... szalonego ?

Benzedrine · Wysłany: Czw 19:43, 12 Mar 2009 Temat postu:

i tu zaczynają się schody...hahaha

Malutka · Wysłany: Czw 19:46, 12 Mar 2009 Temat postu:

Dawaj, będziemy wchodzić Very Happy

.

Benzedrine · Wysłany: Czw 19:52, 12 Mar 2009 Temat postu:

nie mam pojęcia co zrobić by go zaskoczyć i pryz okazji dać mu do zrozumienia, że ja coś do niego teges... Kyde 2,5 roku nie odzywałam się nigdy od niego na gg i nagle teraz i on nadal nie wie o co kaman, tylko z tego co mi powiedziano nie robi to na nim szczególnego wrażenia, no przecież ja mogę rozmawiać z nim o wszystkim i niczym z nudów. Tak tak yhm.

Malutka · Wysłany: Czw 19:56, 12 Mar 2009 Temat postu: