Mrs Benzedine

Lizzie · Wysłany: Pon 18:59, 16 Mar 2009 Temat postu:

jak to brzmi Laughing

Ale tak, muskaj go Laughing

Malutka · Wysłany: Pon 19:00, 16 Mar 2009 Temat postu:

Haha ^^ Muskaj, muskaj Very Happy

.

Benzedrine · Wysłany: Pon 19:09, 16 Mar 2009 Temat postu:

mmm a dzisiaj tak zarąbiście wyglądał - ogolony, w nowym ubranku mmm

Malutka · Wysłany: Pon 19:15, 16 Mar 2009 Temat postu:

Foty foty

Lizzie · Wysłany: Pon 19:17, 16 Mar 2009 Temat postu:

a jakie miał ubranko Laughing

?

Benzedrine · Wysłany: Pon 19:34, 16 Mar 2009 Temat postu:

Malutka · Wysłany: Pon 19:37, 16 Mar 2009 Temat postu:

Zgrzana, zgrzana: "mrrrr" Very Happy

Lizzie · Wysłany: Wto 8:31, 17 Mar 2009 Temat postu:

ahahahh

Buty te co zawsze xDDD

Benzedrine · Wysłany: Wto 21:12, 17 Mar 2009 Temat postu:

jego szafe znam na pamięć. Nie to co moja. Ja przeniosłam połowe rzeczy do szafy mojej matki, bo moja na pół pokoju wymięka. Czuję, że czas na wiosenne porządki

Malutka · Wysłany: Wto 21:22, 17 Mar 2009 Temat postu:

I Ty tak we wszystkim przechodzisz ? Very Happy

L I O N · Wysłany: Wto 21:54, 17 Mar 2009 Temat postu:

Hmm ciekawe. Ja to nigdy nie patrze jak chłopak jest ubrany bo i tak zapominam xD A ta no prosze, nawet pamięta, że jakies polo miał xD Szok Very Happy

Malutka · Wysłany: Wto 21:56, 17 Mar 2009 Temat postu:

Polo Market - Twój ulubiony xD Albo mój xD

Wybaczcie ^^ .

L I O N · Wysłany: Wto 21:57, 17 Mar 2009 Temat postu:

Taki market jest? xD Nawet nie wiedziałam, hahaha!

Malutka · Wysłany: Wto 21:59, 17 Mar 2009 Temat postu:

O Jezu ! ^^ Przecież nie będę chodzić do BIEDRONKI ! Very Happy

To chodzę do POLO po proszek do prania 5 kg za 24,99 zł xD

Benzedrine · Wysłany: Wto 21:59, 17 Mar 2009 Temat postu:

nie ma szans. mam zakupoholizm. mam sweter, który kupiłam i nai razu w nim nei byłam. właściwie nei jeden, ale kilka takich rzeczy. Najgorsze jest to, że połowa zawartości szafy wyląduje w ciągu tygodnai na fotelu, bo ja jak dziennie się ubieram to kilka razy przed wyjściem zmieniam zdanie co do ubioru i w efekcie rzucam wszystko na fotel.