Alkohol.

Serena

czyli, czy pijecie [okazyjnie/ często?] + jakie lubicie, jeżeli pijecie.
co sądzicie o alkoholizmie [ czy jest to choroba, czy zwyczajne uzaleznienie ]
czy znacie kogoś uzależnionego?
+ inne Wasze przemyślenia
na temat alkoholu.

Natusia17

No więc ja alkoholu wgl. nie piję jedynie na Sylwka co raz do roku wypije sobie szampana , a to że ktoś pije myślę że jest to w jakimś stopniu uzależnienie ale i w jakimś stopniu choroba która uszkadza organizm .
Ja nie znam nikogo takiego więc nie widziałam kogoś naprawdę "chorego" . A tak to ja tak myślę że powinni wycofać wgl. alkohol bo nie wiem po co to jest . ?!

Bethany

Ja też okazyjnie.
Sylwester, wesele, wzniesienie toastu.
Nie częściej bo nie lubię, bo po co.
Wkurza mnie kiedy ktoś to robi dla szpanu. No i nie znam osobiście żadnego alkoholika.

Natusia17

No mnie też wkurza jak to robią do pokazówki . A ja na ur. to oranżade piję Very Happy

DISCOPARTY

Sylwester, trochę urodziny, czasem Karmi, no i jak tata zrobi nową nalewkę, to da mi trochę na spróbowanie.
Mój wujek pił, nie był uzależniony, tylko po prostu uwielbiał wódkę. Zmarł niecały rok temu na raka.

Bethany

Ehh...
Tata mojej koleżanki też. Narządy mu wysiadły. Długi pobyt w szpitalu i koniec.
To jest po prostu straszne i przygnębiające zarazem.

Serena

nie piję, koleżanki z klasy - połowa - nie pije, więc nie muszę specjalnie pokazywać, jak umiem się obchodzić bez alkoholu. nie próbuję, chociaż przyznam, iż cosmopolitan wygląda całkiem fajnie. jeżeli alkohol - to tylko drinki.
byc moze z czasem przekonam się do innych, ale na narazie wolę popatrzeć jak coś smakuje.
wkurzają mnie ludzie, którzy piją dla pokazyania. nie lubię jak ktoś jest pijany a potem przelatuje wszystkie laski po kolei. nie wypada.

Lizzie

Nie piję. W ogóle nie mam pojęcia jak ludzie moga pić takie świiństwa jak piwo czy wódka. Niszczy im organizm, uzaleznia, a potem najczęsciej kończy się to wszystko czymś bardzooo złym.
Nie znam osób uzależnionych, ale w mojej poprzedniej klasie kilka osób piło alkohol, w obecnej zresztą też. Szczycą siuę tym i gadają na przerwach:/

Paulusia

Ja alkohol bardzo i to bardzo rzadko piję. Praktycznie w ogóle. Po prostu nie lubię i nie mogę ze względu na moją chorobę. A po za tym alkohol szkodzi. Znam osoby, które były uzależnione od niego. Gdyby nie rodzina nie wiadomo co by się z nimi stało...Teraz mam problem z ojcem, który zaczyna coraz częściej i więcej pić -.-

madison.

a ja lubię ,
też raczej okazyjnie , ale lubię.

Aya.

Ja pije tylko okazjonalnie xD
Ale kocham likiery kokosowe <33

Lizzie

MaliBuuu ^^?

Benzedrine

czyli, czy pijecie [okazyjnie/ często?] + jakie lubicie, jeżeli pijecie.
ostatnio (nie)stety często. zazwyczaj martini, kleiner feigling, campari, kokosowelikiery, niebieski charlston aruba i różnorodne drinki

co sądzicie o alkoholizmie [ czy jest to choroba, czy zwyczajne uzaleznienie ]
czy znacie kogoś uzależnionego? - znam i jest to chora. jak isę raz w nią wpadnie to koniec. Można odstawić używki, ale alkoholikiem będize się zawsze.

Emergency

Hmmm, zdarza się że na świętach rodzinnych spróbuję zwykłego szampana i tyle. Ale średnio mi smakuje ;P to tyle

niebieskaPoziomka · Wysłany: Czw 19:21, 05 Mar 2009 Temat postu:

Ja tylko w zimę, jak jest baaardzo zimno to po powrocie ze szkoły lampkę czerwonego wina wypiję na rozgrzanie!